Atlantis Hotel

Odpływ rodem z rynsztoku.

Wstrętna zażółkła firana, pomazany farbą brzeg wanny i urypany silikon przy wannie. To hotel a nie podrzędny akademik.

Nawet ciężko było spuścić wodę tym przyciskiem.

Podłoga z "pięknych" płytek układanych chyba nogami.

Nie chcę wiedzieć co to jest.

Włączenie klimatyzacji tylko przy zamkniętych drzwiach balkonowych. Ktoś się wkurzył i związał kable.

Ciężko było otworzyć drzwi do końca, żeby je zablokować bo opadały i jeździły po podłodze.

Dostawka poplamiona i to nie przez nas.

WOW! Suszarka, której nigdy nie użyłem - nawet moja narzeczona z niej nie skorzystała.

Drzwi w tej pozycji już stały na podłodze i dalsze ich otwieranie wymagało dużej siły.

Sufit pędzlem malowany.

Wygląda to tak brzydko jak braki w uzębieniu.

3 zasłony w tym jedna po to, żeby ładniej ściana wyglądała.

Widok z pokoju na ogród, basen, bary. Na horyzoncie Turcja.

Basen i bary w ogrodzie hotelowym.

Parasole i Leżaki - gratis dla gości Hotelu Atlantis.

Widok z pokoju na ogród hotelowy i morze.

Widok hotelu, ogrodu i stoliki przy basenie. Miejsce, w którym odbywają się wieczorne animacje.

Po lewej stronie widać nasłonecznione wybrzeże Turcji, po prawej ulewę nad miastem Kos. Zachmurzenie na plaży przy hotelu trwało ok. 10 minut.

Straßenansicht vom Hotel

Blick vom Balkon auf einen Teil der Gartenanlage

Sicht vom Strand her aus

Fernsehzimmer mit Bar

Essensraum

Pool, wo immer noch Liegen frei waren

Bar

Außenanlage der Bar

Salatbuffet

Widok

Ogród

Zachód

Hotel

Hotel

Ogród

Zachód

Hotel